Pozew na 700 tys. za zbyt gorącą kawę

Lata 90. Stella Liebeck wraz z rodziną w drodze na lotnisko postanowiła podjechać na szybkie śniadanie do restauracji McDonald’s. W czasie posiłku, który rodzina wzięła na wynos, Liebeck przytrzymała swoją kawę między nogami – chwila nieuwagi spowodowała wylanie zawartości kubka i wyrządzenie poważnego poparzenia, które wymagało przeszczepu skóry i pobytu w szpitalu. Okazało się, że kawa faktycznie była zbyt gorąca – o 17 st. Celsjusza według standardów McDonald’s. Liebeck nie planowała skierowania pozwu przeciwko korporacji, jednak firma migała się od pokrycia kosztów leczenia i nie chciała załatwić sprawy polubownie.

Wbrew pierwszym doniesieniom mediów Liebeck nie otrzymała 2,7 miliona dolarów, tylko niecałe 700 tysięcy. Ponad dwa miliony były kwotą odszkodowania karnego, o które wnioskowała Liebeck. Sąd obniżył sumę do 480 tys. dolarów i zarządził 160 tys. dolarów odszkodowania kompensacyjnego – poinformowała Leibeck w dokumencie przygotowanym dla HBO „Gorąca kawa”.